Tym razem w słoiku zamknęłam truskawki. Pozwolą przetrwać do następnego truskawkowego sezonu. Oczywiście, są te z supermarketów sprzedawane w małych koszyczkach po kosmicznej cenie i w megawielkich rozmiarach, ale... po co? Chcę pamiętać smak prawdziwych truskawek, letnich, słonecznych, pochłanianych na parapecie.
W sklepach są i dżemy, ale swój to swój. Tym bardziej że jego robienie sprowadza się do wrzucenia wszystkich składników do garnka i sprawdzaniu co pół godziny, czy dżem ma już taką konsystencję, jaką się chce.
A dżem? Dżem już jest jedzony na śniadania z białym serem i grzankami :)
Składniki:
- 2 kg truskawek
- 600 g cukru
- pół szklanki wody
- sok z jednej cytryny
Przygotowanie:
Truskawki dobrze umyć i odkroić szypułki. Wrzucić do garnka, przysypać cukrem, dolać sok z cytryny i wodę. Tak jak w poprzednim przepisie: gotować na małym ogniu, bez przykrycia, aż do uzyskania dżemu. Tylko tyle.
2 komentarze:
Witam robiłam dżem latem i teraz go sobie jem, jest bardzo dobry....trzeba tylko dłuuugo gotować
Pozdrawiam
Witam. Widać że przepis dobry bo truskawki zachowują ładny kolor ale to pewnie dzięki cytrynie
Prześlij komentarz