Niektóre owoce nadają się do zapiekania bardziej, inne mniej. Banan (podobnie jak jabłka, ananasy) zalicza się do pierwszej grupy. Świeży jest bardzo sycący, żeby nie powiedzieć zapychający. Jak małyszowa buła z bananem, zestaw super energodajny.
Banan na ciepło zachowuje całą swoją słodycz, a dodatkowo jest miękki – taki, że miąższ da się wyjeść tylko łyżeczką. Najlepsze do zapiekania są owoce bardzo dojrzałe, nawet te zbrązowiałe. Jeszcze zielone albo jasnożółte bardzo długo dochodzą w piekarniku, a środek i tak jest zbyt twardy, choć ciepły. Do banana rodzynki – dla słodkości, jogurt – dla kwaśności, cynamon – dla ostrości.
Mieszanka smaków na gorąco.
Składniki:
- 1 dojrzały banan
- rodzynki
- jogurt naturalny, niesłodzony
- cynamon
Przygotowanie:
Nakrój banana po obu stronach. Nie obieraj go całego – ściągnij z niego tylko pasek skórki tak, żeby miąższ znajdował się w „miseczce” utworzonej z reszty skórki. Ponacinaj go podłużnie w kilka miejscach i powtykaj w nie rodzynki. Zasłoń warstwą jogurtu i obficie posyp cynamonem – w trakcie pieczenia zrobi się z niego skorupka.
Zawiń w folię aluminiową i wstaw do piekarnika nagrzanego do 230 stopni na około pół godziny – aż nie zacznie pachnieć. Sprawdź, czy środek jest miękki – jeśli banan potrzebuje jeszcze trochę czasu, odchyl lekko folię i piecz jeszcze kilka minut.
0 komentarze:
Prześlij komentarz