Były jedne nocne bułeczki (bułeczki rosną, a ty śpisz), teraz są drugie. Chrupiące, puszyste, fikuśnie zawinięte, z różnym dobrodziejstwem na wierzchu. Najlepsze z kminkiem, choć to bardzo subiektywne (a co na tym blogu w kwestii jedzenia nie jest subiektywne?:) ). Przepis i sam pomysł na pierwsze nocne bułki tak mi się spodobał, że metoda zamykania ich na noc w lodówce weszła w weekendowy rytuał. Ciekawa jestem, czy tak samo można by zrobić na przykład z drożdżówkami. Albo z każdymi innymi bułkami. Chyba przy najbliższej okazji pokuszę się o sprawdzenie :)
Przepis na bułeczki z cincinu.
Składniki:
- 3 szklanki (czyli 250 ml) mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru
- 40 g drożdży
- ½ szklanki wody
- ½ szklanki mleka
- 1 łyżeczka soli
- 1/3 szklanki oleju słonecznikowego albo oliwy
Przygotowanie:
Wieczorem:
Mąki przesiej do miski. Drożdże rozkrusz i zasyp cukrem w filiżance. Poczekaj, aż się rozpuszczą (można im pomóc delikatnie mieszając łyżką lub trzepaczką). Do mąki dodaj łyżeczkę soli, dolej mleko, wodę, olej i rozpuszczone drożdże. Wszystko wymieszaj łyżką, aż składniki się połączą. Ciasto wyłóż na blat posypany mąką i wygniataj ciasto przez 5 minut (jeśli klei się do rąk, podsyp mąką). Następnie przykryj miską i zostaw na następne 5 minut. Wyrabiaj jeszcze 3 minuty. Kulkę ciasta włóż do lekko naoliwionej miski, przykryj i wstawi do lodówki na całą noc. Powinno dużo urosnąć.
Rano:
Ciasto wyłóż na blat i podziel na 12 części. Uformuj bułeczki takich kształtach, jakie ci się podobają. Mnie zachwyciły te, które robiła Atina i u niej też jest dobra obrazkowa instrukcja jak krok po kroku zrobić takie zawijańce.
Ułóż bułki na blasze, przykryj i zostaw do wyrośnięcia na ok. 20 minut. W tym czasie nagrzej piekarnik do 220 stopni. Bułeczki posmaruj roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka i posyp czym lubisz: makiem, sezamem, czarnuszką, słonecznikiem czy kminkiem. Gdy wyrosną włóż je do piekarnika na 20 -25 minut. Na ostatnie 5 minut nastaw termoobieg, będą ładnie zrumienione.
1 komentarze:
Zrobiłam je przedwczoraj, wyszło mi sztuk 10 i zniknęły w 1.5 dnia. Są świetne, choć zdziwiłam się, że były stosunkowo ciężkie. Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz