Ostatnio co lepsze przepisy wynajduję na edziecku na gazecie. To już kolejny, a znowu rewelacyjny. Może dlatego, że dzieci mają delikatne brzuszki i swoje ulubione, czasem trudno zmienialne, więc i przepisy muszą być tak przemyślane, żeby efekt je zadowolił. W oryginale bułki są posypane cukrem, ale że mi połączenie serowe bułki plus cukier nie bardzo odpowiadało, dlatego na wierzchu miejsce znalazły sobie pestki słonecznika. Można użyć różnych gatunków sera: łagodnego, bardziej pikantnego, o lekko orzechowym smaku… W środku miękkie i bardzo, ale to bardzo puszyste, na wierzchu z chrupiącą skórką. Jak to się udało bez drożdży? Mały trik, o którym wcześniej nie miałam pojęcia, a który może okazać się bardzo przydatny: śmietana. Dzięki posmarowaniu bułek przed wstawieniem do piekarnika kwaśną śmietaną, ich skórka robi się niesamowicie chrupiąca i ładnie się rumieni. Sztuczka do zapamiętania :)
Składniki:
- 100 g zimnego masła
- 300 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 120 g tartego żółtego sera
- 200 ml kwaśnej śmietany
- Sól
- Ziarna do posypania
Przepis:
Masło drobno posiekać, w metalowej misce wstawić na chwilę do zamrażarki. Przygotować resztę składników, rozgrzać piekarnik do 180 st. C, blachę wyłożyć pergaminem. Do miski z masłem wsypać mąkę, proszek i sól, wymieszać. Rozdrobnić masło palcami, na bardzo drobne grudki. Dodać śmietanę i ser, wymieszać. Powstanie luźne ciasto. Formować w dłoniach nieduże kule i kłaść na pergaminie. Odrobiną śmietany posmarować wierzch bułek. Piec ok. 30 minut, aż się zrumienią.
3 komentarze:
wyszły idealnie!! świetny przepis :)
Pozdrawiam!
och, bardzo sie ciesze :)
Moja wersja zawierała też smażoną cebulę, a śmietanę zamieniłem na kefir. :)
Prześlij komentarz