• RSS

wtorek, 1 maja 2012

Stos na maj


Nowiutki - majowy, lekki i świeży.

Dwa klasyki, Hasek i Abe - bo wstyd nie przeczytać. Jeden klasyk reportażu - bo zawsze chciałam. Jedna książka o reklamie - do pracy magisterskiej (tak tak tak! dwa miesiące do magistra). Dwie nowości ukochane - Clarke i "Paryż na widelcu" (właśnie kończę) i Szymborskiej ostatni tom, niedokończony - "Wystarczy". Do tego jeden wielki nieobecny - nowy Zafon ("Więzień nieba"), który jest już dawno zamówiony i własnie idzie do mnie pocztą.

Hurra!

27 komentarze:

Fantazzja pisze...

I jak ten Paryż? Ostatnio zastanawiałam się nad nim w księgarni.

Asia pisze...

Świetnie :)

Maggie pisze...

Do mnie tez idzie Zafon. Czekajac, odswiezam sobie "Cien wiatru" i znow sie zachwycam.

Anonimowy pisze...

Jedno słowo: zazdroszczę! wspaniały stosik:)

Monika pisze...

zaintrygowałaś mnie tym Paryżem w kulinarnej odsłonie,a może nie koniecznie;)i jak się czyta?

Asia pisze...

Monia, czyta się jednym tchem. Cudowne, zabawne, choć nie tak ironiczne jak cała seria "Merde". Za to wciąga niesamowicie.

a. pisze...

O to, to! Dwa miesiące!
Mimo, że post o książkach to...
Kapelutek uwielbiam!

Majana pisze...

Super stosik :)

Aurora pisze...

Ambitna majówka :D

Asia pisze...

Anlejko, ty też piszesz? :)
Majanko, aurora - a jak!

Agnieszka Rucińska pisze...

Szymborską kocham i chętnie do niej wracam ciągle. Ciekawa jestem tej książki Jagielskiego. Pozdrawiam

Mała Mi pisze...

Ja swój stosik tworzę właśnie :) wspaniałe uczucie!

Asia pisze...

O tak, cudowne!

Eff pisze...

Kobieta z wydm - uwielbiam.
Przyjemny stosik :))

a. pisze...

Piszę. Co prawda cały jeden stopień mniej. Ileż to namęczyć się trzeba żeby potem męczyć się jeszcze :D

Asia pisze...

O tak. Ale masz mniej niż ja do napisania, jesteś szczęściarą :)

a. pisze...

Nie zmienia to faktu, że przeraża :D I samo napisać też się nie chce, więc się bardzo nie lubimy, warczymy na siebie i ogólnie jesteśmy wrogo do siebie nastawieni.

Asia pisze...

Witaj więc współtowarzyszko niedoli ;) Moja praca i ja co prawda bardzo się lubimy, ale jakoś papier już nas mniej pociąga.

a. pisze...

Ja moją też lubię, ale ileż można czytać o zabawie? A pisać to już w ogóle! Nie lepiej iść i się pobawić? :D

Asia pisze...

Pewnie, że lepiej :D Ja piszę o pisaniu i jedzeniu i też bym wolała testować w praktyce ;)

a. pisze...

Zróbmy rewolucję!

Ola pisze...

tak Ci zazdroszczę... ja nie mam głowy do książek, bo ciągle myślę ile jeszcze muszę na uczelnię zrobić :( a kuzyn mi zabrał Freakonomię!

DaisyDukes pisze...

ja ostatnio sięgnęłam po książki Orhana Pamuka - świetne! :) nie ma nic lepszego niż dobra lektura na świeżym powietrzu! Po nawego Zafona z przyjemnością niebawem sięgnę. Pozdrawiam ciepło :)

Asia pisze...

Za freakonomię bym udusiła ;)

Paula pisze...

Otagowałam Cię!

http://mojeqlinaria.blogspot.com/2012/05/zostaam-otagowana.html

Asia pisze...

A ja ostatnio pochłaniam książki Olgi Rudnickiej :-)

Jagoda pisze...

bardzo fajny stosik :)

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails